Rozmowy o Mi Pecado

koala555

Oglądałam około 30 odcinków, ale przestałam bo mnie troche nudziła ta telka .. myślałam, że będzie fajniejsza .. możliwe, że później się rozkręciła

Nat.

ja oglądałam z początku i potem pod koniec. no w sumie nie tak pod koniec bo sporo widziałam xD nawet moja mama ze mną czasem oglądała, co mnie bardzo zdziwiło Surprised

trochę tela naciągana była, ale dało się oglądać Wink

Nysiowa

jedna z nielicznych telek ,które oglądnęlam od początku do końca. Wink

strasznie mi się podobała.. xd

malinka

Mi tez sie ta tela podobala Very Happy

No i w koncu podobala mi sie postac, ktorą grala Maite. Nie byly nudne tak jak inne. Taka z pazurkiem.

BabyBlue · Wysłany: Nie 18:22, 13 Mar 2011 Temat postu:

No, Lucrecia była dużo fajniejsza niż Marichuy i Lupita Smile

Emmi. · Wysłany: Śro 11:17, 16 Mar 2011 Temat postu:

Pierwsza tela, którą oglądałam w oryginale na necie Very Happy

Uwielbiam ją, zwłaszcza za widoki, za fabułę (szczególnie wątek Lucrecii y Rosario). No i lubię parę Silleroni, chociaż wiem, że dużo osób za nią nie przepada. Dla mnie są o wiele lepsi od Levy'rroni Wink

Nat. · Wysłany: Śro 15:55, 16 Mar 2011 Temat postu:

ahh. jak to dobrze, że nie jestem jedyną zwolenniczką Silleroni Very Happy

a ja do tej pory nie oglądałam ostatniego odcinka Laughing

Emmi. · Wysłany: Śro 17:14, 16 Mar 2011 Temat postu:

Ostatni odcinek wymiata <3 W ogóle to co zrobiła Rosario...Szok Razz

malinka · Wysłany: Pią 21:37, 18 Mar 2011 Temat postu:

Tez wole bardziej Silleroni niz Levyreroni. Nigdy do tej drugiej pary to nie palam sympatią.
Ostani odcinek byl genialny. <33 Zupelnie inne zakonczenie niz klasycznych telkach. ( nie wiem jak to nazwac, mniejsza o to). Zaskoczylo mnie koncowka tej teli. Szczegolnie to co zrobila Rosario. Rolling Eyes